Witajcie Kochani :)
Od czasu do czasu wspominam Wam o punkcie rosy - temperatura punktu rosy jest miarą zawartości wilgoci w powietrzu. Ogólnie chodzi o to, że punkt rosy jest bardziej miarodajnym wskaźnikiem wilgotności niż wilgotność wyrażona w procentach. Im wyższa temperatura i procentowa wilgotność powietrza - tym wyższy punkt rosy. I odwrotnie - im niższa temperatura powietrza i niższa wilgotność - tym niższy punkt rosy. Zaraz wyjaśnię Wam, jaki ma to wpływ na włosy.
1. Zdolność humektantów do wiązania wody z otoczenia
Nawilżacze (np. gliceryna, glikol propylenowy, aloes, panthenol, mocznik, kwas hialuronowy, miód) mają to do siebie, że wiążą wodę z otoczenia. Cóż to znaczy? Jeśli powietrze jest suche, a punkt rosy niski - włosy oddają wodę do otoczenia, mogę się puszyć, być suche, a skręt jest nierzadko luźniejszy. Za to gdy wilgotność jest duża, a punkt rosy wysoki - włosy chłoną wodę z otoczenia, mogą się mocniej kręcić, ale prawdopodobnie będą się też puszyć. Równie szybko tą wodę z włosów mogą oddać i znowu stać się suche.
2. Wartości punktu rosy
Ogólnie mówi się, że optymalny punkt rosy wynosi od około 4 do 16 stopni. Wtedy możemy bez obaw stosować humektanty. Moje włosy jednak uważają 16 stopni za zbyt wysoką wartość. Optymalnie jest u mnie od 4 tak do 14 ;) Wartość poniżej 4 - niska wilgotność, wartość powyżej 16 - wysoka wilgotność. Latem często punkt rosy dochodzi do 21-22 stopni. Zimą są to niskie wartości, często nawet ujemne. Zerknijcie sobie na tabelkę wklejoną powyżej.
3. Gdzie mogę znaleźć wartość punktu rosy?
Sama korzystam z TEJ PROGNOZY POGODY. Można tam oczywiście zmienić miasto na swoje ;) Przed myciem włosów szybko zerkam i dobieram kosmetyki do wartości punktu rosy. Oczywiście nie wiem, jaki punkt będzie kolejnego dnia, ale przynajmniej tego pierwszego dnia mycia prawie zawsze trafiam z doborem kosmetyków i włosy wyglądają dobrze. Tutaj dane z meteo z wczoraj, dzisiaj już jest dużo bardziej wilgotno i punkt rosy wynosi już 16 stopni w Krakowie.
4. Jakie kosmetyki wybrać, jeśli punkt rosy jest bardzo niski lub bardzo wysoki?
Kiedy wartości punktu rosy są naprawdę skrajne - np. wynosi on aż 20 stopni albo -2, staram się zupełnie na te kilka dni wyeliminować nawilżacze, jak również proteiny. Zauważyłam, że proteiny nie służą mi przy skrajnych wartościach. Stawiam na same emolienty. Bardzo pomagają mi wówczas emolientowe kallosy, czerwona odżywka garniera, maska fitokosmetik z olejem migdałowym. Takie bardzo wysokie lub bardzo niskie wartości punktu rosy nie zdarzają się bardzo często i raczej kilka dni pod rząd maksymalnie. Choć pamiętam lato 2016 roku, kiedy przez prawie 3 tygodnie miałam BHD - rosa oscylowała cały czas wokół 20 stopni. Kiedy jednak włosy naprawdę potrzebują już nawilżenia, mimo skrajnych wartości - nawilżacze pakuję pod olej. Olejuję na nawilżającą maskę, na wodę z miodem, na żel lniany. W czasie takiej pogody stosuję również serum silikonowe na końcówki włosów, zawsze, po każdym myciu. Jeśli stosujecie metodę CG - może to być olej, w ilości 2-3 kropelek.
Mam nadzieję, że dzisiejszy post Wam co nieco rozjaśnił :) Zwracacie uwagę na punkt rosy? Całuję :*