Witajcie Kochani :)
Lato w pełni, pewnie większość z Was jest gdzieś na wyjazdach :) Wakacje sprzyjają wprowadzeniu pielęgnacji minimum - nie mamy tyle czasu na pielęgnację. I dobrze - warto cieszyć się ciepłem, słoneczkiem i wakacjami ;) Pewnie we wrześniu trzeba będzie wprowadzić plan regeneracji włosów, ale tym razem zajmijmy się pielęgnacją minimum. Przygotowałam dla Was przykładowy plan takiej właśnie minimalistycznej pielęgnacji, którą możemy wykorzystać między innymi na wakacjach, kiedy nie mamy tyle czasu dla włosów. Można go również wykorzystać, jeśli mamy włosy obciążone lub jesteśmy właścicielkami włosów cienkich, delikatnych i niskoporowatych, które boją się obciążenia. Zapraszam Was do dalszej części posta ;)
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Mycie: jeden z delikatnych szamponów ze SPISU - KLIK
Odżywianie: lekka odżywka albo maska nawilżająca, może to być któraś z odżywek isany, można wybrać sobie coś z TEGO SPISU - KLIK; lekka jest np. maska kallos aloe, ja ją bardziej traktuję jako odżywkę niż maskę
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Mycie: maseczka myjąca, może być kallos multivitamin WPIS KLIK albo maseczka scandic fruit WPIS KLIK ;)
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Olej: ulubiony olej na nawilżający podkład --> olejowanie na żel lniany KLIK WPIS lub olejowanie na nawilżającą maskę KLIK WPIS
Mycie: szampon oczyszczający np. barwa lub familijny
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Mycie: jeden z delikatnych szamponów ze SPISU - KLIK
Odżywianie: lekka odżywka albo maska proteinowa, może być kallos keratin czy kallos milk, warto wybrać sobie coś ze SPISU KLIK
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Olej: ulubiony olej nałożony na suche włosy chociaż na godzinkę-dwie, olej można wybrać z moich tabelek CZĘŚĆ I, CZĘŚĆ II, CZĘŚĆ III
Mycie: jeden z delikatnych szamponów ze SPISU - KLIK
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Kilka słów ode mnie:
*Jak zawsze muszę napisać - nie da się zrobić takiego samego planu pielęgnacji dla każdego - ale tutaj jest taki w miarę uniwersalny ;)
*Można założyć, że myjemy włosy co jakieś 2 dni, więc wychodzą 3 mycia w tygodniu, zatem plan jest na jakieś 2 tygodnie.
*Po każdym myciu warto zabezpieczać włosy silikonowym serum.
*To naprawdę plan pielęgnacji minimum, zatem nie ma co chwila protein czy nawilżaczy ;)
*Za to w każdym myciu warto uwzględnić emolienty, chociaż w postaci oleju czy silikonowego serum na końcówki.
*Włosy warto suszyć naturalnie - i tak na wakacjach pewnie nie ma czasu na suszarkę ;)
*Fale i loki oczywiście powinny tam mieć dopisany odpowiedni stylizator czy chociażby pougniatać włosy na odrobinkę któregoś emolientowego kallosa KLIK WPIS i wysuszyć naturalnie.
Stosujecie w czasie wakacji pielęgnację minimum? :) Wiem, że na wyjazdach nie chce się tak cackać z włosami, sama tak mam. Całuję :*
Odżywianie: lekka odżywka albo maska nawilżająca, może to być któraś z odżywek isany, można wybrać sobie coś z TEGO SPISU - KLIK; lekka jest np. maska kallos aloe, ja ją bardziej traktuję jako odżywkę niż maskę
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Mycie: maseczka myjąca, może być kallos multivitamin WPIS KLIK albo maseczka scandic fruit WPIS KLIK ;)
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Olej: ulubiony olej na nawilżający podkład --> olejowanie na żel lniany KLIK WPIS lub olejowanie na nawilżającą maskę KLIK WPIS
Mycie: szampon oczyszczający np. barwa lub familijny
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Mycie: jeden z delikatnych szamponów ze SPISU - KLIK
Odżywianie: lekka odżywka albo maska proteinowa, może być kallos keratin czy kallos milk, warto wybrać sobie coś ze SPISU KLIK
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Olej: ulubiony olej nałożony na suche włosy chociaż na godzinkę-dwie, olej można wybrać z moich tabelek CZĘŚĆ I, CZĘŚĆ II, CZĘŚĆ III
Mycie: jeden z delikatnych szamponów ze SPISU - KLIK
Końcówki: olejek isana lub jedwab CHI lub serum green pharmacy lub inne nasze ulubione ;)
Kilka słów ode mnie:
*Jak zawsze muszę napisać - nie da się zrobić takiego samego planu pielęgnacji dla każdego - ale tutaj jest taki w miarę uniwersalny ;)
*Można założyć, że myjemy włosy co jakieś 2 dni, więc wychodzą 3 mycia w tygodniu, zatem plan jest na jakieś 2 tygodnie.
*Po każdym myciu warto zabezpieczać włosy silikonowym serum.
*To naprawdę plan pielęgnacji minimum, zatem nie ma co chwila protein czy nawilżaczy ;)
*Za to w każdym myciu warto uwzględnić emolienty, chociaż w postaci oleju czy silikonowego serum na końcówki.
*Włosy warto suszyć naturalnie - i tak na wakacjach pewnie nie ma czasu na suszarkę ;)
*Fale i loki oczywiście powinny tam mieć dopisany odpowiedni stylizator czy chociażby pougniatać włosy na odrobinkę któregoś emolientowego kallosa KLIK WPIS i wysuszyć naturalnie.
Stosujecie w czasie wakacji pielęgnację minimum? :) Wiem, że na wyjazdach nie chce się tak cackać z włosami, sama tak mam. Całuję :*
Zapraszam na mojego instagrama:
Oraz facebooka: