Witajcie Kochani :)
Widzę, że wszystkich jest mniej w blogosferze - i dobrze, mam nadzieję, że wypoczywacie i cieszycie się ładną pogodą i słoneczkiem :) Właśnie robiłam porządki przed przeprowadzką, wyrzucałam albo składałam do oddania różne rzeczy. Mam nadzieję, że za jakieś dwa tygodnie będziemy już w naszym nowym mieszkanku, trzymajcie kciuki :) Tymczasem przybywam do Was z takim luźniejszym postem, a w nim plan pielęgnacji moich włosów na lipiec.
Mycie:
Bardzo lubię myć moje włosy maseczkami, jednak latem robię mały wyjątek i częściej sięgam po delikatny szampon - skóra głowy w czasie wysokich temperatur mocniej się przetłuszcza, więc w obiegu częściej będzie szampon babydream z lewkiem, niż maseczka scandic fruit. Do oczyszczania zakupiłam szampon avea z ogórkiem i aloesem - pełen SLS ;) Szkoda, że jest tak rzadki, ale pachnie super odświeżająco.
Odżywianie:
Dostałam niedawno paczuszkę z moimi ukochanymi kallosami - tym razem wersja blueberry i aloe. Wzięłam małe słoiczki, duże mnie przytłaczają i są dość nieporęczne, dodatkowo zajmują dużo miejsca w łazience. Aloe będę używać pod olej oraz jako typowej maseczki z dodatkiem oleju, przy odpowiednim punkcie rosy. Blueberry to typowa maseczka emolientowa. Nadal używam odżywki garniera oleo repair, ale bardzo rzadko i jeszcze nie mam do końca wyrobionej opinii, muszę wreszcie częściej go nakładać ;) Jeśli trzeba będzie mi proteinek, sięgnę po maseczkę Dr. Sante z olejem arganowym - bardzo ją lubię, muszę jednak używam oszczędnie, żeby nie przeciążyć włosów. Mam ją już dobrych kilka miesięcy i końca nie widać :) Rozwodniony kallos multivitamin nadal służy mi jako odżywka bez spłukiwania.
Inne:
Skończyłam dzisiaj olej awokado i z przykrością stwierdziłam, że mam bardzo mało olejowych zapasów ;) Została chyba tylko oliwka babydream fur mama (za którą za bardzo niestety już nie przepadam) i olej słonecznikowy, muszę poczynić olejowe zakupy :) Do stylizacji będzie mi służył męski żel isana, ten ze starym składem. Muszę go wreszcie wykończyć, bo na półce czeka ukochany syoss men ;)
Kupiłyście sobie ostatnio coś nowego do włosów? U mnie wakacje jakoś sprzyjają włosowym zakupom ;) Całuję :*